sobota, 24 sierpnia 2013

Dzień wolnego

Cześć!

Zazwyczaj siedem dni w tygodniu chodzę do pracy sezonowej zrywać maliny. Dziś miałam swój drugi dzień wolnego z całego sierpnia tak, więc postanowiłam wykorzystać go na maksa:)



Wstałam dość wcześnie, o 8:30. Od razu po śniadaniu zabrałam się za sprzątanie mojego pokoju i holu. Później spędziłam trochę czasu w ogródku pozbywając się chwastów. Po kawce pomogłam moim rodzicom w wykopkach, następnie zajmowałam się moją bratanicą. O 18: 00 pojechałam do kościoła, ponieważ jutro będzie trzeba nadrobić zaległości w malinach:(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz